Nie chciałem pisać na forum żeby nie było wielkiej afery na "kilkaset postów", i gigantycznego focha, ale widzę jednak że foch i tak jest to się wypowiem, owszem zarzuciłem ci "wskrzeszającą się postać" i przyczepiłem się do niej, bo ty przyczepiłeś się do wskrzeszania postaci, "bo to bez sensu" więc czemu nagle jakaś postać co została usieczona zostaje wskrzeszona? Dla mnie to bez sensu. Slayer nie porzuciła ciuchów od Dantego? A to dobre, z tego co pamiętam to zmieniła strój gdzieś w 1/2 sezonu może trochę później, więc mi nie pierdol. Nastawiona na walkę w zwarciu+spelle, zamiast odległość? może i używała broni do walki w zwarciu, ale i ta jej używała a spelle Slayer wykonywała zazwyczaj z dłużej odległości, i wolała się trzymać na odległość od przeciwnika. Dodatkowo jako przyzwana istota to mogła zostać przyzwana w innym wieku, i moc mieć mniejszą a nie większą "bo jest młodsza", sam pisałeś w sezonie z Anei że jej moc zależy od postaci która ja przyzwała, ale nie chce mi się kocić, więc skończmy temat.

P.S.

Tsuki nie ma co go przekonywać, jego foch jest jak jego emocjonalka, trwać może kilka dni, i nic nie zrobisz, jak z dzieckiem samo przejdzie, a jak nie to trudno.

Edit.

i nic nie szkodzi bo sam też w weekend do szkoły na całe dnie jeżdżę,więc wiesz...

Ok, nie mam pomysłu na epa(na chwile mi coś wpadło, ale potem wyleciało, i nie mogę nic wymyślić), więc odpuszczam turę.

I nie wiem po co szer dalej się wykłócasz jak napisałem że nie mam zamiaru drążyć tematu.
Na przyszłość ostrzegam żeby nikt się nie zdziwił, że jak będzie napisane że koniec, to koniec(ja napisałem że koniec czyli odpuściłem, miałem gdzieś), a temat będzie drążony byle posty bić i aferę robić to będę je usuwał, bo jak widzę chociaż szer się fochnał, i "życzył nam dobrej zabawy, ale on odpada", to pokłóci się chętnie byle posty pobić nawet jak napisze się żeby było po jego.
Zaznaczam też osobiście nie mam zamiaru robić takich rzeczy dla zabawy i mojego widzimisię, tylko żeby nie było "miliona" bezsensownych postów służących jedynie biciu sobie postów poprzez kłótnie, chcecie nabić sobie posty, po oceniajcie utwory, załóżcie jakieś tematy czy coś.

I na ten post nie mam zamiaru kłócić się na ten temat, co najwyżej na gg, podobnie jak na sprawę dotyczącą Slayer(na to w ogóle nie mam zamiaru dyskutować odpuściłem już wcześniej i mam to gdzieś).

jak zwykle widzisz błędy tylko u innych, a sam jesteś święty, idealny i cudowny, bo:

1.Napisałem " ale nie chce mi się kocić, więc skończmy temat.", post przed napisaniem o usuwaniu, więc mi nie pier*** że napisałem żeby zakończyć kiedy napisałeś swojego posta jak to ja nie mam racji.
2. wypowiem się tylko co do wskrzeszania, bo reszty nie chce mi się już w ogóle roztrząsać żeby nie było od nowa awantury: Nie czepiałeś się dokładnie mnie, ale samego konceptu tego że postać ginie i jest wskrzeszana w nieskończoność(sezon 3/3-2, nie pamiętam dokładnie), rozmowa była na niedziałającym już forum, albo gg, wręcz z konfom, bo Gin może wskrzeszać swoich żołnierzy bez końca, a wskrzesiłem tylko 1 postać!!! Więc skoro ustaliliśmy że Gin nie będzie wskrzeszał zmarłych, to dla mnie naturalnym było że nikt sobie nie uśmierca postaci i jej nie wskrzesza, bo albo nikt nie może albo może kto chce(w granicach klimatu i fabuły), bo to tak jakby powiedzieć "ty nie możesz walczyć mieczem, bo ja ci tak mówię"/ "tylko ja mam prawo przypakować, reszta ma być coraz słabsza".
3. Napisałem o usuwaniu postów nawet z uzasadnieniem, bo nie widzę sensu drążenia jednego tematu przez 300 postów, tylko dlatego że "ktoś" chce sobie napić posty, tu nie chodzi o "władze admina", tylko o to żeby forum nie było zaśmiecone całą masą kłótni wywołanych jedynie po to żeby nabajać posty i po to ciągnięte, skoro ktoś będzie chciał zakończyć kłótnie to co ci szkodzi, nie odpisywać, wtedy nic nie będzie kasowane, no chyba że chodzi o posty.
4.Teraz po prostu nie mam żadnego pomysłu na epa, więc napisałem że odpuszczam bo nic nie wymyśle, to chyba lepiej niż jakbym blokował i nic nie napisał.
5. "Zaznaczam też osobiście nie mam zamiaru robić takich rzeczy dla zabawy i mojego widzimisię, tylko żeby nie było "miliona" bezsensownych postów służących jedynie biciu sobie postów poprzez kłótnie, chcecie nabić sobie posty, po oceniajcie utwory, załóżcie jakieś tematy czy coś."
napisałem tu jasno, że chodzi mi jedynie o bezsensowne kłótnie, a nie o miejsce gdzie się pisze, tamto były tylko przykładowe miejsca, no ale jak chce się do czegoś na siłę przyczepić to...

Przykro mi jedynie z dwóch powodów:

1. Już w domu wcześniej powiedziałem szerowi że sprawa ze Slayer mnie wali, a on od razu poleciał na forum z tekstami "pewna osoba"itp, nie wiem czy po to żeby wywołać aferę, czy żeby pokazać że jestem zły i niedobry, a on taki biedny i skrzywdzony, i musi się komuś wypłakać.
2. Że szer ma mnie za kogoś kto od tak używał by władzy admina do kasowania niewygodnych dla mnie postów, może jeszcze uważa że edytuję cudze posty, i pisze za innych, to naprawdę przykre.

jeśli jednak szera aż tak bardzo boli to "usuwanie postów" to mogę ich nie usuwać, jeżeli nie będzie dochodziło do ciągnięcia kłótni pomimo pisania przez jedną ze stron że odpuszcza.

Pasuje?

Gdzie napisałem że to nie był Shiro? Nigdzie tego nie napisałem, ale ok, i nie łżyj że tez się nie czepiałeś że sobie wskrzesza, na KOŃCU rozmowy stwierdziłem że w takim razie niech będzie taka zasada, bo wszyscy się przyczepiliście, i mieliście z tym problem, nie tylko CZaras, wiec mi nie pier***.

Uzasadniłem, dlaczego o nim napisałem, nie chce żeby forum było zapchane samymi kłótniami, jasne, miałem nadzieje że to zrozumiesz, ale jak widzę kolejny argument do kłótni i "darmowych postów", co? Zwłaszcza też że napisałem że mogę nie usuwać postów pod warunkiem że kłótnie nie będą przeciągane na siłę.

Nie wyjechałem, ale przyznaje że mogłem się nieco unieść bo mnie wkurza hipokryzja, zwłaszcza jak ktoś twierdzi że tak bardzo przestrzega tego co było powiedziane wcześniej, bo dla mnie wyglądało to tak:

1. Nie mamy już wskrzeszać zmarłych postaci, to nie rozumiem jakim prawem została wskrzeszona
2. tepesh jest u Gina(on mi akurat pierdoli, ale ok, skoro pan "trzymam się tego co było", tak bardzo się tego trzyma to też jest ważne)
3. Yasu wskrzesi slayer to zaraz będziemy mieć zamiast zakonu powtórkę z Amakusy(Genial)(zwłaszcza że sam też rozpisałeś, wskrzeszanie Slayer).

najbardziej nie wkurzył mnie fakt wskrzeszenia zmarłej postaci(czego chyba nie powinnismy robić) ale hipokryzji.
Owszem powiedziałem że "Zapomniałem... Taka to z tobą rozmowa. Zawsze zmienia zdanie.", ale po twoim jakże "genialnym" i głośnym(i to jak) wywodzie że to nie jest slayer, który raz przedstawiaj jedną ver, a chwile później inną, ale ostatecznie stwierdziłem że mi to pier**, wiec mi nie gadaj.

Dodatkowo napisanie specjalnie "pewna osoba" w temacie gdzie pisza tylko 3 osoby, jasno wskazujesz o którą chodzi, co przy okazji nie jest zbyt uprzejme z twojej strony że nie umiesz nawet napisać nicku osoby, tylko w ten sposób ja oczerniasz, to tak jak ja bym nagle napisał "pewna osoba zrobiła XXXXXXX"(wyjaśniam że XXXXXX miało przedstawić "pewną osobę w złym świetle") w ten sposób nawet gorzej ja przedstawiasz, nie mając do tego odwagi podać nicku/imienia, i prowokujesz do kłótni.

Nierealna? W końcu to tylko fikcja, może mi powiesz że MP, albo yasu jest realny, albo dusza która zamknęła w sobie ciało?(tylko przykłady które wpadły od tak). Wiem ze Gin ci zalatywał, i go zazwyczaj broniłeś, ale odnośnie wskrzeszania zmarłych tez się tego czepiałeś, i to do ciebie mógłbym skierować słowa "nie łżyj jak pies" bo inaczej, co? Ginem wskrzeszę sobie wszystkich mega koksów jako sługusów Gina, i pasuje? w końcu Gin zawsze miał w dupie reguły, skoro ty się tego nie czepiałeś ci nie przeszkadza, no nie? Ale wiesz czemu tego nie zrobię? Bo wiem że to nie ma sensu, i ustaliliśmy to wszyscy razem, i ty też się czepiałeś, ale teraz nie udowodnię niestety bo nie mam jak, i będzie to wyglądać tak:
moje słowo przeciw twojemu, i nigdzie to nie zajdzie.


I ok napisze jeszcze dzisiaj jakiegoś epa, bo szer się tutaj się posika, że kolejka mu nie pasuje, chociaż stwierdził że już nie pisze.


Edit:

nie pamiętam kiedy dokładnie była rozmowa po tym jak wskrzesiłem shiro, wtedy się do mnie przyczepiliście, na gg konfa była(z tego co pamiętam).


Wiec tyle w mojej sprawie,

1Co do wskrzeszania, moje słowo przeciw twojemu.
2.Armia, MP, Dusza co zapieczętowała w sobie ciało, koleś co jak rozwalisz mu 1/2 ciała to sie zregeneruje jak gdyby nigdy nic, itp nasza hista jest zajebiście realna od poczatku, wiesz?
3.Odnośnie "mojego najazdu na ciebie", i wskrzeszenia Slayer
4.wszystkiego innego.

Mam nadzieję że wszystko ci wyjaśniłem, i szczerze nie chce mi się więcej odpisywać i kłócić się z tobą, więc na następny post w którym będziesz chciał się kłócić nie odpowiem, więc sobie odpuść, ok? jak chcesz niech będzie że ci ustąpiłem, i koniec tematu, mam to gdzieś, zabiorę się za pisanie epa.



Edit2:


Ok epa dodałem, nie jest obszerny ani nic z tych rzeczy, po prostu ma otworzyć arkc dodatkowy, bo już wyjaśniam ze ta grupa nie goni tylko za Zakonem, ale i za GT, i ich szef nie jest żadnym królem szukającym zemsty, tylko żądnym krwi, i mordu maniakiem, przewodzącym grupie(nie mam pomysłu na nazwę można wymyślić własną) której cele nie są jakieś wspaniałe i cudowne(ratujmy świat, itp.).


Edit3:

OK nasiałem epa, który wprowadza coś do fabuły(rusza watek dodatkowy), już zaznaczam że to nie wszyscy członkowie tej "3-ej frakcji" i zawsze możecie kogoś dodać od siebie.