Gilgamesh | 100% - 3 | |||||
Maxymilian | 0% - 0 | |||||
Gilgamesh Jr. | 0% - 0 | |||||
Styile | 0% - 0 | |||||
Sleyer | 0% - 0 | |||||
Alter Gin | 0% - 0 | |||||
|
L
No więc jaki jest wasz antagonista? Wiem, niektórzy po prostu nienawidzą z całego serca wszystkich antagonistów, ale macie wybrać tego najlepszego z nich. ego wyjątkowego dla was, który jest najlepszy z nich i którego lubicie najbardziej, choćbyście wciąż go nienawidzili.
W ankiecie podani są tylko główni bossowie arców, więc można zagłosować także na kogoś nie znajdującego się w niej pisząc po prostu w poście kto jest waszym zdaniem najfajniejszy.
To ja zacznę:
Jak dla mnie najlepszym bossem był boss 1 sezonu czyli KING GILGAMESH-SAMA!!! Był on najsilniejszym ze wszystkich antagonistów z jakim przyszło walczyć teamowi (przynajmniej takie moje zdanie, choć mogę się mylić, bo Styile i Sleyer z 3 sezonu pokazali prawdziwą potęgę...). Gilga był postacią która naprawdę fajnie się rozwijała, choć w pewnym momencie poszedł w zupełnie innym kierunku... No niestety... Nie zmienia to jednak faktu, że król miał w sobie to coś, co powinien posiadać antagonista. Te potęgę, aurę i stanowczość, której brakowało jednak Styilowi... Sleyer natomiast budziła u mnie mieszane uczucia po tym jak zrobiłem z niej last bossa... Może to dlatego, że była postacią która najlepiej mi wyszła jako "ta dobra".
Offline
L
Daje na Gilgamesha. Do tej nie byłam pewna czy tylko ja uważałam go za najsilniejszego antagoniste, ale Szermi-kun mnie upewnił w przekonaniu. To MP, styl walki... To było coś. Gilga jakby nie patrzeć chyba zadał największe straty teamowi.
Offline
Administrator
Zdecydowanie Gilgamesh, nie dość że lubię to imię, to jeszcze Gilga jako postać przypadła mi do gustu, i nie ukrywajmy, chyba najbardziej ze wszystkich naszych przeciwników wytarł teamem podłogę jak puki co(może w przyszłości znajdzie się ktoś silniejszy, ale to zobaczymy(w końcu a alter-Ginie jeszcze nic prawie nie wiadomo), no i jako antagonista odwalił naprawdę kawał dobrej roboty, tak zdecydowanie Gilga.
Offline
L
Więc jak póki co mamy 100% głosów na Gilge. 1 sezon miał najlepszego antagoniste a potem już klapa? trzeba wymyślić kogoś kto pobije Gilge (nie. nie w kwestii siły (choć w tym powinien mógłby mu dorównać, a przynajmniej być bliski).
Offline
Administrator
Możliwe że siłą dorówna, albo i (przewyższy) go alter-Gin z zakonem, jak będzie nie wiem, zwłaszcza że postać się nie rozwinęła, wiec jest tez szansa że być moze będzie tak samo, lub bardziej lubiany, jak wyjdzie w praniu się zobaczy.
Offline